To jest wojna religijna! Nadzieja w Chrystusie, ufność w Maryi!
                                             Tezy kardynalne idei C3 (Catholic x Civilization x Counter-Revolution)


               Pierwsza publikacja: 15 sierpnia 2023 r., w święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny



I. Niebezpieczeństwo bezprecedensowego zniewolenia ludzkości

Międzynarodowy pluralistyczny establishment -  protokolarnie lub mentalnie przynależny do demonicznego antykościoła -  intensyfikuje prace zmierzające do zbudowania globalnego obozu koncentracyjnego, którego nadrzędnym celem ma być duchowe i materialne spostponowanie całych narodów i społeczeństw, zdegradowanie nadprzyrodzonych relacji człowieka z Bogiem  poprzez inercyjne opowiedzenie się po stronie upadłych aniołów, a także doprowadzenie do ostatecznego zaprzepaszczenia jego eschatologicznej pomyślności. Aktywność ta osłonięta jest zwodniczą narracją podkreślającą troskę o bogoburczo sformułowane prawa i wolności, wywierającą jurydyczną presję zmierzającą do powszechnego, bezrefleksyjnego zaakceptowania każdego odstępstwa od społecznej normy oraz pełną kontrolę wszystkich ludzkich zachowań.

II. Złuda pozakatolickiego antysystemu

Ta zniewalająca ludzkość aktywność kontestowana jest przez środowiska dysydenckie o różnych charakterystycznościach, wśród których dużą część stanowią te wywodzące się z przestrzeni aksjologiczno-duchowych wykreowanych przez antykościół i nierzadko pozostające pod jego bezpośrednim nadzorem. Ontologicznie wspólny rdzeń systemów wartości uniemożliwia takim dysydentom sformułowanie obiektywnej diagnozy sytuacji, a tym bardziej wypracowanie skutecznych procedur ratunkowych.

III. Wojna religijna

W praktyce wszystkie przedsięwzięcia antykościoła i jego agend od zawsze sprowadzają się do idei szkodzenia Świętemu Kościołowi rzymskokatolickiemu, Matce naszej: deformowania jego tradycyjnej doktryny wiary i kultu, powstrzymywania zbawczej misji i odwodzenia od niego wiernych. Ostateczne unicestwienie tej świętej instytucji i jej wpływu na doczesność ma dokonać się w warunkach tworzonego już teraz globalnego obozu koncentracyjnego, którego rzeczywistość systemowo skażana jest demonicznym paradygmatem. Projekt ten i działania zmierzające do jego realizacji wyczerpują wszystkie definicyjne znamiona wojny religijnej.

IV. Nadzieja w Chrystusie, ufność w Maryi

Identyfikacja globalnej aktywności antykościoła jako wojny religijnej żąda od każdego z nas ratunkowego zwrócenia się ku Bogu w Trójcy Jedynemu, sięgnięcia po narzędzia walki uświęcone pobożnością i mądrością Kościoła rzymskokatolickiego a należące do depozytu cywilizacji łacińskiej, która od kilku wieków bezwzględnie rugowana jest z przestrzeni publicznej. Tylko marsz pod katolickim - pozbawionym modernistycznych aberracji - sztandarem Jezusa Chrystusa i Jego Najświętszej Matki daje bezwzględną pewność skutecznego przeciwstawienia się szatańskim zakusom antykościoła, uporządkowania rewolucyjnego chaosu we wszystkich dziedzinach życia prywatnego i zbiorowego, a także zaprowadzenia sprawiedliwych - bo wyrastających z respektowania prawa Bożego - włodarstw publicznych.

V. Nieunikniona chęć nawrotu ku tradycyjnemu porządkowi

Wyłącznie kwestią czasu jest pojawienie się pierwszych silnych oznak społecznego zmęczenia moralnym nihilizmem i skutkami odrzucenia wszelkich norm ustanowionych przez Kościół katolicki i cywilizację łacińską, a gwarantujących potrzebną każdemu człowiekowi bezpieczną socjalną i duchową stabilizację. To oczekiwane naturalne wahnięcie w kierunku religionizacji musi zostać zagospodarowane przez uprzednio zorganizowaną, konstruktywną katolicką aktywność, wyraziście dystansującą się od wszechobecnej degrengolady i skutecznie budującą wokół siebie enklawy tradycyjnego porządku jako matecznika ludzkiej pomyślności osadzonej na nadziei pokładanej w Bogu.

VI. Żelazna reguła

Idea C3 jest - opartą o kanony cywilizacji łacińskiej - postulatywną, uniwersalną, ponadnarodową identyfikacją współczesnych zagrożeń, jedynym słusznym sposobem ich radykalnej neutralizacji oraz zbożną metodologią aranżowania sprawiedliwych stosunków społecznych i politycznych, regułą gotową do natychmiastowego wdrażania na wszystkich poziomach życia zniewalanego człowieka. Catholic x Civilization x Counter-Revolution to naturalne połączenie koła ratunkowego z mieczem, miotłą i ciesielską siekierą, co powoduje, że mamy do czynienia z niezawodnym wielofunkcyjnym narzędziem wytworzonym w zgodzie z pedagogią zbawienia. Katolicyzm za najwyższe normy uznaje  kategorie dobra, prawdy i miłości,  co umożliwiło mu zdefiniowanie zasad cywilizacji łacińskiej, czyli społecznego sprzęgnięcia opartego na solidaryzmie oraz moralnej kulturze umysłowej, społecznej i politycznej. W obecnej, coraz bardziej opresyjnej rzeczywistości, kluczowa może okazać się zdolność katolików do samoorganizacji zbudowanej na fundamencie kontrrewolucyjnego, religijno-aksjologicznego rozpoznania. Nie ma takiej dziedziny życia, która nie wymagałaby systematycznej i systemowej reanimacji w ramach C
3. Wszędzie tam bez strachu zanośmy ideę Catholic x Civilization x Counter-Revolution. Twórzmy lokalne, krajowe i międzynarodowe przestrzenie, w których będziemy mogli poruszać się według własnych zasad i z dnia na dzień zwiększać swój potencjał. Dziś jest nas jeszcze niewielu, ale każda nasza aktywność poruszy kolejne kamienie odłogiem leżące na poboczu. Z nich zbudujemy prawdziwe Christianitas ku większej chwale Boga i dla własnego pożytku!





Strona główna

Indeks tekstów

Indeks nazwisk

Zagopedia!









Do czytelników: stąd zacznijcie podróż po tym serwisie!
 

Od prawie czterdziestu lat inwentaryzuję aktywność tajnych związków działających w polskiej przestrzeni publicznej, zarówno politycznej, jak i eklezjalnej.  Ostatnią dekadę  poświęciłem przede wszystkim odszukaniu odpowiedzi na następujące pytanie: jak to możliwe, że zmiany, które wprowadzono w Kościele w Polsce po Soborze Watykańskim II, nie spotkały się nie tylko z żadnym stanowczym sprzeciwem, ale nawet z jakąkolwiek kontestacją ze strony osób posiadających odpowiedni do tego autorytet i kompetencje. Posoborową rewolucję zaakceptowała cała kościelna hierarchia, funkcyjni duchowni szkół wszystkich rodzajów i poziomów, zwierzchnicy zakonów i zgromadzeń zakonnych żeńskich i męskich, członkowie kapituł katedralnych i rad kapłańskich, administracja kurialna, teologowie duchowni i świeccy. Ku swojemu zdziwieniu zauważyłem, że to temat tabu, że prawie nikt oprócz mnie nie stawia takich pytań. Mało tego, publicznie formułowane przeze mnie wątpliwości natrafiały na mur milczenia, a w krańcowych sytuacjach stawały się obiektem szyderstw. Wcale nie mam tu na myśli reakcji wyłącznie środowisk modernistycznych, ale również tych grup, które usilnie akcentują swoje zakorzenienie w katolickiej Świętej Tradycji. Cóż, sytuacja ta pozytywnie weryfikuje niestarzejącą się metodę kontrolowania przeciwników: jeśli nie możesz zatrzymać ich pochodu, to stań na jego czele. Wiedziony tym doświadczeniem trzymam się za dala od większości tzw. inicjatyw oddolnych.

Przed trzema laty natrafiłem na informację o powołanym do życia w 1914 roku Stowarzyszeniu Kapłanów Świeckich Miłości Apostolskiej, zwanych potocznie charystami. Odtąd wszystkie niepokojące mnie wątki dotyczące najnowszej historii Kościoła w Polsce - a do tej pory pozostające z sobą w pewnym nieładzie poznawczym - utworzyły ciąg logicznych powiązań personalno-organizacyjnych, czytelnie ilustrujących przebieg procesów "reformatorskich" przygotowujących kościelną substancję na nadejście teologicznej i liturgicznej "odnowy".  

Analiza zgromadzonej wiedzy umożliwia mi wnioskowanie, że odpowiedzialność za sprawne wdrożenie reform soborowych, a w ich konsekwencji za moralny i instytucjonalny rozkład Kościoła w Polsce, ponoszą duchowni i świeccy zorganizowani w ramach koterii charystycznej (od 1 września 1939 r. niejawnej), działający - według nomenkltury prawnej - wspólnie i w porozumieniu. Ich zaszłą i aktualną aktywność monitoruje niniejszy serwis. Jednocześnie staram się unikać oceny intencjonalności poczynań poszczególnych osób uwikłanych w antykatolicki spisek. Motywacje ich aktywności z pewnością bywały różne: od zamiaru celowego czynienia szkody Kościołowi, przez nieświadome wyrządzenie mu krzywdy w stanie ideowego zbałamucenia, aż do cynicznej gry podjętej w imię osiągnięcia wymiernych partykularnych korzyści.

Serwis ten ma charakter publicystyczny, stąd nie wypełnia standardów pracy naukowej. Choć nie jestem zawodowym historykiem, lecz filologiem, to doskonale zdaję sobie sprawę z potrzeby nadania prezentowanej tu wiedzy parametrów badawczych. Jeśli tylko okoliczności mi na to pozwolą, będę czynił to sukcesywnie w formule serii książkowej.

Przewiduję, że wśród czytelników tego serwisu znajdą się osoby lepiej obeznane, potrafiące uzupełnić zaprezentowane tu przeze mnie wydarzenia o nowe fakty. Za wielce prawdopodobną, a może i nawet pewną, uznaję obecność tutaj byłych bądź wciąż czynnych uczestników rzeczonego sprzysiężenia. Apeluję do nich: sami bądź za moim pośrednictwem ujawnijcie całą prawdę o tym, czego byliście uczestnikami lub świadkami. Być może to Wasza ostatnia szansa, by zadośćuczynić Bogu i ludziom. Gwarantuję Wam całkowitą anonimowość.

Credo in Deum Patrem omnipotentem, Creatorem caeli et terrae; et in Iesum Christum, Filium eius unicum, Dominum nostrum; qui conceptus est de Spiritu Sancto, natus ex Maria Virgine; passus sub Pontio Pilato, crucifixus, mortuus, et sepultus; descendit ad inferos; tertia die resurrexit a mortuis; ascendit ad caelos, sedet ad dexteram Dei Patris omnipotentis; inde venturus est iudicare vivos et mortuos. Credo in Spiritum Sanctum; sanctam Ecclesiam catholicam, sanctorum communionem; remissionem peccatorum; carnis resurrectionem; vitam aeternam. Amen.

Sub tuum praesidium confugimus, sancta Dei Genitrix, nostras deprecationes ne despicias in necessitatibus nostris, sed a periculis cunctis libera nos semper, Virgo gloriosa et benedicta, Domina nostra, Mediatrix nostra, Advocata nostra, Consolatrix nostra. Tuo Filio nos reconcilia, tuo Filio nos commenda, tuo Filio nos repraesenta.

Każdego, kto odwiedza to miejsce, proszę o choćby krótką modlitwę w mojej intencji.

Krzysztof Zagozda

Wszystkich czytelników serwisu  zachęcam do kontaktu ze mną: krzysztof@zagozda.info